Miejsce
naszej pracy to Zespół Szkół Specjalnych przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcego w Lublinie: Oddział Psychiatryczny dla Dzieci i Młodzieży Szpitala Neuropsychiatrycznego przy ul. Abramowickiej w Lublinie, Klinika Psychiatrii, Psychoterapii i Wczesnej Interwencji przy ul Głuskiej w Lublinie, Oddział Chorób Zakaźnych Dziecięcych Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im .Jana Bożego przy ul .Biernackiego w Lublinie oraz Oddział Dziecięcy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im Stefana Kardynała Wyszyńskiego przy Alejach Kraśnickich.
Nasza praca z dziećmi w podmiocie
leczniczym różni się bardzo od pracy z dziećmi w
domu dziecka, placówkach opiekuńczo-wychowawczych, czy
rodzinach zastępczych .Dostosowujemy metody, formy pracy oraz
zakres treści programowych do aktualnego poziomu wydolności
wysiłkowej ucznia. Określenie
wydolności wysiłkowej
ucznia czyli określenie jego stanu somatycznego oraz psychicznego jest bardzo ważnych
czynnikiem doboru metod pracy z nim. To,co dla zdrowego dziecka może być
doskonałą metodą kształcenia
i rozwoju, dla dziecka chorego może stanowić ogromne obciążenie a
nawet zagrożenie życia
i zdrowia. Należy bowiem pamiętać,że sama choroba stanowi obciążenie samo w sobie, z którym mały organizm i cały układ nerwowy musi się zmierzyć. Mówi się o trzech poziomach wydolności wysiłkowej.
W przypadku dziecka bardzo ciężko chorego jest niemożliwe określenie poziomu wydolności wysiłkowej. W tym przypadku jeśli możemy przebywać z dzieckiem, ograniczamy się się do tzw. terapii obcowania. Jest to obcowanie wychowawcy z uczniem, po prostu bycie przy nim, oparte przede wszystkim na rozmowie i wzajemnym słuchaniu. Czasami jest to po prostu wspólne przebywanie, które ma na celu zmniejszyć strach dziecka i często towarzyszące mu uczucie osamotnienia, inności.
i zdrowia. Należy bowiem pamiętać,że sama choroba stanowi obciążenie samo w sobie, z którym mały organizm i cały układ nerwowy musi się zmierzyć. Mówi się o trzech poziomach wydolności wysiłkowej.
W przypadku dziecka bardzo ciężko chorego jest niemożliwe określenie poziomu wydolności wysiłkowej. W tym przypadku jeśli możemy przebywać z dzieckiem, ograniczamy się się do tzw. terapii obcowania. Jest to obcowanie wychowawcy z uczniem, po prostu bycie przy nim, oparte przede wszystkim na rozmowie i wzajemnym słuchaniu. Czasami jest to po prostu wspólne przebywanie, które ma na celu zmniejszyć strach dziecka i często towarzyszące mu uczucie osamotnienia, inności.
Na
pierwszym poziomie wydolności wysiłkowej znajdują się
dzieci ciężko chore, leżące. Naszym celem jest
delikatne uczynnianie dziecka najczęściej poprzez mały wysiłek
nerwowo-psychiczny.
Jest to najczęściej powtarzanie czegoś. A także niewielki wysiłek fizyczny. Musimy ograniczyć się do dostarczania minimalnej ilości bodźców, które jednocześnie nie są intensywne. Przekazywane treści powinny być znane dziecku , interesujące ale nie pasjonujące,
by zbytnio nie wysilać organizmu . Metody pracy z dzieckiem
na pierwszym poziomie wydolności wysiłkowej oparte są na słowie, obserwacji a także na działaniu. Jest to słuchanie muzyki oraz bajek przeglądanie zdjęć , ciekawych albumów , ilustracji pozytywnie zabarwionych emocjonalnie, a także luźna zabawa, układanie puzzli, sklejanie, zabawa pacynkami, bardzo proste prace plastyczne.
Jest to najczęściej powtarzanie czegoś. A także niewielki wysiłek fizyczny. Musimy ograniczyć się do dostarczania minimalnej ilości bodźców, które jednocześnie nie są intensywne. Przekazywane treści powinny być znane dziecku , interesujące ale nie pasjonujące,
by zbytnio nie wysilać organizmu . Metody pracy z dzieckiem
na pierwszym poziomie wydolności wysiłkowej oparte są na słowie, obserwacji a także na działaniu. Jest to słuchanie muzyki oraz bajek przeglądanie zdjęć , ciekawych albumów , ilustracji pozytywnie zabarwionych emocjonalnie, a także luźna zabawa, układanie puzzli, sklejanie, zabawa pacynkami, bardzo proste prace plastyczne.
Drugi
poziom wydolności wysiłkowej to dzieci lżej
chore ale nadal leżące. Nasza praca polega
także na uczynnianiu poprzez harmonizowanie procesów
nerwowo -emocjonalnych. Celem harmonizowania jest przede wszystkim wywołanie
dobrego samopoczucia. Metody kształcenia są bardziej aktywizujące. Dzieci znajdujące się na drugim poziomie wydolności
wysiłkowej są gotowe na większą
aktywność manualną a także na większy
wysiłek psychiczny. Treści
poznawcze nadal muszą być przekazywane w bardzo małych i
spójnych
układach. Wykluczone jest zachęcanie do współzawodnictwa, utrwalanie wiedzy, czy zmuszanie do terminowości i systematyczności.
Na tym poziomie jest to zbyt obciążające. Metody ,po które sięgamy
oparte są na słowie, obserwacji i działaniu w
większym
zakresie. Dozwolone jest czytanie, słuchanie, oglądanie, rozmowa a także rysowanie, malowanie, wycinanie, wydzieranie, składanie
papieru, proste gry dydaktyczne, zabawy w teatrzyk.
Trzeci
poziom wydolności wysiłkowej to dzieci lekko chore i ozdrowieńcy
.Naszym działaniem jest uczynnianie ,
harmonizowanie
a także usprawnianie poprzez ćwiczenie prawidłowości procesów nerwowo- emocjonalnych. Z ozdrowieńcami zaczyna się realizowanie programu nauczania a także pogłębia się i konkretyzuje treści poznawcze i łączy się je z życiem.
a także usprawnianie poprzez ćwiczenie prawidłowości procesów nerwowo- emocjonalnych. Z ozdrowieńcami zaczyna się realizowanie programu nauczania a także pogłębia się i konkretyzuje treści poznawcze i łączy się je z życiem.
Dzieci
te czytają, oglądają, słuchają, rozmawiają, opowiadają
a także są w stanie opisywać. Jeśli chodzi o metody oparte na działaniu to mamy tu do wybory więcej aktywności. Oprócz malowania, rysowania, pisania czy wykonywania pomocy dydaktycznych dochodzą tutaj zajęcia w salach lekcyjnych, zbliżone do tych, prowadzonych
w macierzystych szkołach pacjentów czyli w standardowych placówkach. Zajęcia, metody tradycyjne i aktywne są dostosowane do możliwości psychofizycznych dzieci. Wprowadzane treści programowe wiąże się w całość .Dzieci nabywają, powtarzają i utrwalają zdobyte wiadomości. Na tym etapie ważne jest przestrzeganie ograniczania treści programowych tzw skróty programowe, wynikające z potrzeby oszczędzania wysiłku dziecka oraz warunków leczenia. Oznacza to
w praktyce ograniczanie się do najważniejszych elementów programu nauczania i rezygnowania z tych mniej istotnych. Dopasowujemy terapię wychowawczą do wydolności wysiłkowej i wybieramy terapię spoczynkową tzw. odciążającą oraz czynnościową czyli uczynniającą.
a także są w stanie opisywać. Jeśli chodzi o metody oparte na działaniu to mamy tu do wybory więcej aktywności. Oprócz malowania, rysowania, pisania czy wykonywania pomocy dydaktycznych dochodzą tutaj zajęcia w salach lekcyjnych, zbliżone do tych, prowadzonych
w macierzystych szkołach pacjentów czyli w standardowych placówkach. Zajęcia, metody tradycyjne i aktywne są dostosowane do możliwości psychofizycznych dzieci. Wprowadzane treści programowe wiąże się w całość .Dzieci nabywają, powtarzają i utrwalają zdobyte wiadomości. Na tym etapie ważne jest przestrzeganie ograniczania treści programowych tzw skróty programowe, wynikające z potrzeby oszczędzania wysiłku dziecka oraz warunków leczenia. Oznacza to
w praktyce ograniczanie się do najważniejszych elementów programu nauczania i rezygnowania z tych mniej istotnych. Dopasowujemy terapię wychowawczą do wydolności wysiłkowej i wybieramy terapię spoczynkową tzw. odciążającą oraz czynnościową czyli uczynniającą.
Najniższym
stopniem terapii odciążeniowej jest po prostu
stworzenie dziecku bardzo dobrym warunków snu , i opiera się na
zniwelowaniu jak największej ilości bodźców zakłócających
spokój małego pacjenta. Wyższym
poziomem terapii odciążającej jest
terapia najniższego poziomu czynnościowego i polega na doborze odpowiednich
impulsów, pobudzających układ
nerwowy i są to zazwyczaj zajęcia o charakterze receptywnym: słuchanie
bajeczek , miłej spokojnej muzyki czy opowiadań
Dalszy
poziom terapii odciążającej to to tzw. terapia zmniejszonych
obarczeń czyli dostarczanie bodźców,
powodujących małe napięcia wysiłkowe,
znaczenie zmniejszone niż w momencie przeciążenia
systemu nerwowego . Jest to obcowanie z przyrodą czy prace plastyczne. W
pewnym momencie dochodzi do zmiany rodzaju terapii ze spoczynkowej, mającej na
celu wyciszenie ucznia, wychowawca przechodzi do terapii czynnościowej,
która
opiera się na organizowaniu wszelkich form aktywności
dziecka mających na celu pobudzenie i usprawnienie pewnych czynności
nerwowych. Terapia czynnościowa to terapia ruchowa, zabawowa, zajęciowa
oraz terapia pracą.
Terapia
ruchowa to przede wszystkim umiejętna organizacja wszelkich czynności
takich jak jedzenie, spacery i inny ruch, by służyły
celom leczniczym, by wspierały zadania, jakie ma na celu plan leczenia
pacjenta w szpitalu.
Terapia
zabawowa to jednym słowem terapia poprzez szeroko rozumiana zabawę, w
stosunku do dzieci starszych mówimy o dostarczanie rozrywek. Jest to
dostarczanie bodźców które sprawiają przyjemność,
zaspakajają potrzeby poznawcze, uczuciowe czy ruchowe czyli pozbycie się
nadmiaru energii.
Terapia
zajęciowa jest w swoim przebiegu bardzo podobna do
terapii zabawowej z tą tylko różnicą,że w
terapii zabawowej, zabawa sama w sobie spełnia
terapeutyczną rolę . W terapii zajęciowej
też
mamy do czynienia z czynnościami dostarczającymi
rozrywkę czy zabawę ale mamy także postawiony
cel, przez uczestnikiem terapii stoi zamierzony rezultat czynności
czyli np. wykonanie jakiegoś przedmiotu.
„Wszystkie
te formy zajęć mają za zadanie zorganizowanie czasu
przeznaczonego na wypoczynek w sposób korzystny dla samopoczucia dziecka i dla
jego rozwoju.”Zajęcia te
są
włączone
w proces leczenia, mają rolę niezwykle terapeutyczną, gdyż za
ich pomocą wpływa się na układ
nerwowy dziecka , stwarzając mu bardzo dogodne warunki do
funkcjonowania. W zajęciach pozalekcyjnych
chodzi o przyjemność, o to, by dziecko choć na
chwilę zapomniało o bólu
i męczących warunkach przebywania w szpitalu. Uczestnictwo w zajęciach jest dobrowolne i jest to bardzo ważna zasada. Podczas ich nie kładziemy nacisku na rezultaty działań. Jeśli dzieci uczestniczą w zajęciach plastycznych, wszystkie prace są wywieszane na tablicy, wszystkie są piękne, bo indywidualne. Nie ma ocen, jest wspólne tworzenie, wspólna rozrywka, przyjemność. To samo dotyczy sposobu brania udziału w zajęciach, każdy robi to po swojemu, tak jak odpowiada to jego własnym potrzebom.
i męczących warunkach przebywania w szpitalu. Uczestnictwo w zajęciach jest dobrowolne i jest to bardzo ważna zasada. Podczas ich nie kładziemy nacisku na rezultaty działań. Jeśli dzieci uczestniczą w zajęciach plastycznych, wszystkie prace są wywieszane na tablicy, wszystkie są piękne, bo indywidualne. Nie ma ocen, jest wspólne tworzenie, wspólna rozrywka, przyjemność. To samo dotyczy sposobu brania udziału w zajęciach, każdy robi to po swojemu, tak jak odpowiada to jego własnym potrzebom.
Zajęcie
pozalekcyjne w podmiotach leczniczych w terapeutycznym ujęciu są
terapia zabawową w stosunku do dzieci młodszych i terapią zajęciową w
przypadku dzieci starszych i wszelkie ich formy mają
charakter odciążający.
Obejmujemy
nauczaniem, wychowaniem, opieką i terapią uczniów -
pacjentów lubelskich szpitali. Głównym naszym
celem jest wspomaganie procesu leczenia chorego
dziecka poprzez tworzenie korzystnych warunków do normalnej pracy jego układu
nerwowego.
Doroszewska
,Nauczyciel -wychowawca w zakładzie leczniczym
Terapia przez sztukę – czyli arteterapia w pracy z chorym
dzieckiem
Sztuka
jest kwintesencją wyrazu siebie, tego, co kryje się wewnątrz twórcy .
Poprzez sztukę można wyrazić doznania , przeżycia
to, czego nie jest się w stanie wyrazić słowami
czyli wszystko to, co „składa się na jego indywidualną
osobowość twórczą, jaki elementy zewnętrznego
świata, które docierają do artysty za pośrednictwem
jego zmysłów,intelektu, wrażliwości. Sztuka może więc być uznana za ogniwo łączące świat
zewnętrzny ze światem wewnętrznym”.
Formą terapii za pośrednictwem sztuki jest arteterapia. Jednym
z celów arteterapii jest dążenie
do powrotu pacjenta do zdrowia, czasami jest to jednak niemożliwe.
I tu ujawnia się główny cel arteterapii czyli poprawienie jakości życia
pacjenta. Arteterapia wyzwala aktywność twórczą, ekspresję, powoduje wyrównanie
braków, pomaga bardzo w procesie akceptacji
samego siebie, jest sama w sobie wzmocnieniem pozytywnym, spełnia
także rolę relaksacyjną i odprężającą.
Podstawą terapeutycznej funkcji arteterapii jest przekonanie,że
doznania estetyczne są podstawę wszelkich osiągnięć
wychowawczych. Spectrum oddziaływań tej metoda jest bardzo duże i
poprzez to może ona pełnić kilka funkcji. Przede wszystkim ma
funkcje rekreacyjną, daje pacjentowi możliwość
odpoczynku, relaksu a poprzez to nabranie sił do
walki z chorobą i motywację do przezwyciężania
ograniczeń. Ma także rolę edukacyjną pozwalając twórcy
nabycie większej mądrości życiowej a czasami znalezienie sensu
istnienia. Ma także ma na celu modyfikację nieakceptowanych zachowań na
bardziej wartościowe. Arteterapia wykorzystywana jest więc do
leczenia schorzeń nerwicowych, psychosomatycznych a także
emocjonalnych. Poprzez emocje, jakie towarzyszą tej metodzie, czyli
radość tworzenia, zadowolenie, stan odprężenia,
bardzo korzystnie wpływa ona na samopoczucie człowieka
i dzięki temu jest bardzo cenioną metodą terapeutyczną w
pracy z dziećmi niepełnosprawnymi, czy z zaburzeniami zachowań. U
dzieci chorych jest także traktowania jako element wspomagający
diagnozę dysfunkcji, schorzeń pourazowych a poprzez to staje się
jednocześnie formą rehabilitacji i rewalidacji dzieci.”
Sztuka pomaga kształtować osobowość dziecka
– z jednej strony stwarza możliwość ujawnienia stłumionych uczuć,
z drugiej przejmuje nad nim kontrolę i uwalnia od napięć”. Stąd też rola sztuki porównywana jest do roli współczesnej terapii pedagogicznej czyli usprawnianiu zaburzonych funkcji oraz profilaktyce.
– z jednej strony stwarza możliwość ujawnienia stłumionych uczuć,
z drugiej przejmuje nad nim kontrolę i uwalnia od napięć”. Stąd też rola sztuki porównywana jest do roli współczesnej terapii pedagogicznej czyli usprawnianiu zaburzonych funkcji oraz profilaktyce.
Wojnar , Teoria wychowania estetycznego
A. Jaworska ,Wprowadzenie w problematykę arteterapii ,( w :) Od
Teatru do Teatru ,T1 ,Między teorią a praktyką , pod red A. Jaworskiej , B. Kasprzak )